Od jakiegoś czasu mam taką straszną blokadę, nie mogę nic poprawić, nic napisać. Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Nie umiem nawet dobrze sklecić tych słów tutaj,żeby wyjaśnić o co mi chodzi i czemu nie ma rozdziałów. To wkurzające, bo mam rozpiskę z datami i teraz mi wszystko szlaczek jasny trafia.
Rozdziały będą, jak pokonam blokadę.
Jestem taka bezsilna. :( Wybaczcie
Dziękujemy za wyjaśnienie. Podejrzewam, iż niektóre osoby mogły się wystraszyć, że porzuciłaś pisanie tej historii... Życzę weny.
OdpowiedzUsuńNa przykład ty? ;)
UsuńNajgorsze, że to nie jest chyba kwestia weny, bo mam tyle pomysłów i wiem co chcę zrobić. Nie wiem tylko jak. Słowa uciekają, nie mogę się skupić na tekście. To takie okropne.
Dziękuję, że jesteś.
Już nie pamiętam, czy miałam takie obawy. ^^" Ach, ta moja pamięć.
UsuńCóż... Więc życzę, aby Twój umysł współpracował.