Blog przeniesiony z blog.pl (konkretnie od-innej-strony.blog.onet.pl), bo platforma już niedługo nie będzie istnieć. Mam nadzieję, że to da mi kopa na rozpęd. Pisać, pisałam, ale nie to opowiadanko i wybaczcie, że będę musiała sobie dużo przypomnieć.
Rozdziały, poprawione i troszkę pozmieniane (jeśli będą zawierały dużo głupot), mam zamiar zamieszczać raz w tygodniu. Da mi to czas na przeczytanie wszystkiego jeszcze raz, dopisanie dalszych rozdziałów itp. Będziecie mogli przypomnieć sobie co było albo po prostu poczekać na najnowszą część. :)
Cieszę się, że wracam, bo mimo że samego Bakugana już dawno nie oglądałam, to do tego opowiadania mam spory sentyment. Chyba to dlatego, że tak naprawdę cały świat stworzyłam od zera i tylko wrzuciłam znanych sobie bohaterów (których czasami też dość mocno przerobiłam). I stęskniłam się za tą społecznością. Dziękuję, że jesteście! Że czekaliście! Że mogę dla was pisać!
Mam też nieśmiały plan robienia z tego audiobooka. Ktoś byłby zainteresowany słuchaniem? Bo ja akurat jestem bardziej słuchowcem i najczęściej zamiast czytać, wrzucam w google translate teksty xd. Może jest więcej takich jak ja?